Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Fashion. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Fashion. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 23 marca 2015

A like... Alexander McQueen

Hi Dreamers!

Dzisiejszy post jest pierwszym postem o znanych projektantach i ogólnie tak bardziej o modzie. W tym poście chciałabym Wam przybliżyć postać Alexandra McQueen'a. Nie będę się za bardzo rozpisywać, wiem, że nie wszystkich interesuje jego dokładny życiorys, dlatego postaram się streścić to wszystko w jak największym skrócie. Mam nadzieję, że post spodoba się nawet osobom, które w ogóle nie interesują się modą i osobami, które są z nią związane.

Nie przedłużając, zapraszam do czytania :)


Alexander McQueen był angielskim projektantem mody. Urodził się 17 marca 1969 roku w East End w Londynie. Jego ojciec był taksówkarzem, a matka nauczycielką. Miał piątkę rodzeństwa. Gdy był mały szył sukienki dla swoich trzech sióstr i ogłosił, że w przyszłości ma zamiar zostać projektantem mody. Zaczął od szycia męskich garniturów na ulicy Savile Row. Najpierw pracował w sklepie Anderson & Sheppard, a następnie przeniósł się do pobliskiego Gieves & Hawkes. Później współpracował z projektantami kostiumów teatralnych. W latach 1996 - 2001 pracował w domu mody Givenchy. Po odejściu z Givenchy, w 2001 roku, stworzył własną markę. Na początku swojej kariery tworzył projekty prowokacyjne, w późniejszym czasie jego stroje stały się łagodniejsze, często inspirowane historią lub filmami. Jego projekty były nowatorskie i brawurowe, McQueen był prawdziwym wizjonerem. W 1996 został uznany za Najlepszego Projektanta Roku. Brytyjskim Projektantem Roku ogłoszono trzy razy: w 1996, 1997 i 2001. Alexander McQueen zmarł 11 lutego 2010 roku. Został znaleziony martwy w swoim apartamencie. Śledztwo wykazało, że popełnił samobójstwo. Po śmierci osierocił cały podążający za nim  świat mody: jak on zagrał, tak tańczyła cała reszta.
W 2010 roku dyrektorem kreatywnym domu mody tego wspaniałego projektanta została Sarah Burton.


To już koniec czytania :) Teraz czeka Was tylko obejrzenie ubrań z domu mody pana McQueen'a ;)










Jak Wam się podobają ubranka? Mi osobiście bardzo się podobają, ale jak wiemy każdy ma inny gust ;) Piszcie w komentarzach, które podobają Wam się najbardziej :)

To już niestety wszystko na dzisiaj :( Ale nie martwcie się, bardzo niedługo będzie nowy post :) Może nawet jutro lub w środę ;D A za kilka dni możecie się spodziewać kolejnego rozdziału "Wysłannika Śmierci" :D

Jak Wam się podobał dzisiejszy post? Chcielibyście więcej tego typu postów? Może nie podobają Wam się tego typu posty?  Podzielcie się Waszymi opiniami w komentarzach :)

Jak minął Wam weekend? Dzisiaj znowu trzeba wracać do szkoły :( Ale na szczęście niedługo już święta :) Jak Wam idzie masowa produkcja pisanek i dekoracji? ;D Może dodam jakieś DIY na robienie pisanek lub dekoracji... Chcielibyście takie DIY?


A teraz jak zwykle cytacik na zakończenie:
" Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to, co już masz w sobie."
"Cień wiatru" Carlos Ruiz Zafón

oli$360



środa, 11 marca 2015

Harper's Bazaar - my favourite magazine about fashion

Hi Dreamers!

Dzisiaj post o moim ulubionym magazynie, czyli jak możecie się domyślić z tytułu, chodzi o "Harper's Bazaar"

Nie będę już przedłużać wstępu, tylko zapraszam do czytania ;)
"Harper's Bazaar" po raz pierwszy ukazał się w Stanach Zjednoczonych w 1867 roku. Był pierwszym amerykańskim magazynem o tematyce modowej. Pokazywano w nim najnowsze modowe wieści z Paryża i Berlina. Na początku był ilustrowany rysunkami, ale później zastąpiły je zdjęcia. Teraz wydawany jest w bardzo wielu krajach na całym świecie, również w Polsce :)

Oto kilka polskich okładek:





W "Harper's Bazaar" od razu spodobały mi się proste i ciekawe okładki, na których możemy oglądać nie tylko modelki, ale także znane aktorki i piosenkarki. Są bardzo proste, ale mimo to od razu przyciągnęły moją uwagę. Później przejrzałam go jeszcze na szybko, że by zobaczyć, jak wygląda w środku. Od razu mi się spodobał, więc postanowiłam go kupić. Jednak kiedy zobaczyłam, że kosztuje 11,90 uznałam, że nie ma sensu co miesiąc wydawać tyle na gazetę, bo od razu wiedziałam, że po przeczytaniu zrobi na mnie jeszcze większe wrażenie i naprawdę go polubię. Okazja do kupienia nadarzyła się, gdy byłam w Warszawie przy stoisku z tanimi gazetami na dworcu. Gdy tylko zobaczyłam, że mogę tam kupić "Harper's Bazaar" za 5 lub 6 złotych, zaraz kupiłam wszystkie numery, które były, a kiedy wróciłam do domu od razu zabrałam się do czytania. 
Kolejną rzeczą, która mi się bardzo w nim spodobała, było to, że jest tam bardzo dużo ciekawych wywiadów z różnymi znanymi ludźmi np. fotografami i projektantami, o których na początku nie miałam nawet pojęcia. Od razu spodobały mi się też raporty z wybiegów. Oczywiście, jak na magazyn o modzie przystało, znajdziecie tam dużo wspaniałych i pięknych sesji zdjęciowych. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest też to że na samym początku gazety pokazane są piękne i cudowne, a także bardzo modne w danym miesiącu akcesoria i dodatki. Niestety, zawsze są bardzo drogie, ale pomarzyć o nich zawsze można ;) Podoba mi się też, że zaraz po tych wspaniałych rzeczach jest taki jakby wywiad z jakimś projektantem mody, który opisuje swój zwykły dzień. Jest to bardzo fajne, bo dzięki temu możemy zobaczyć, że projektanci to zwykli, strasznie zapracowani ludzie, którzy ciągle biegają ze spotkania na spotkanie. Zawsze są z nimi również wywiady albo po prostu opisane są ich życiowe historie. 
Jednak pomijając modę, jest tam też dużo informacji o modnych kosmetykach i perfumach na dany miesiąc. Ale oczywiście wywiady są nie tylko z projektantami, są również z ludźmi nie z branży modowej tylko po prostu takich, którzy coś zrobili, zabłysnęli gdzieś na świecie, np. pisarze. 
Wróćmy znowu do mody. W niektórych numerach są naprawdę ciekawe raporty z wybiegów pokazów haute coutre. 
Można tam też zobaczyć jak mieszkają znani projektanci oraz poczytać o różnych ciekawych miejscach na świecie. 

Teraz pora na małe podsumowanie:
"Harper's Bazaar" to dla mnie przewodnik po całym wspaniałym modowym światku. Dzięki niemu dowiaduję się wielu rzeczy o projektantach mody, ale także o innych sławnych ludziach. Jest tu bardzo dużo ciekawych artykułów na różne tematy. Według mnie to najlepszy magazyn o modzie.

Plusy:
- piękne okładki
- wiele informacji o znanych projektantach
-  raporty z pokazów mody
- ciekawe wywiady
- nowinki ze świata mody
- cudowne sesje zdjęciowe

Można tak wymieniać i wymieniać te plusy, ale teraz przejdźmy do minusów:

Minusy:
- cena 

Moja ocena: 
10/10

Jak widzicie minusów jest bardzo mało (tylko jeden :)) Naprawdę polecam "Harper's Bazaar" wszystkim, którzy chcą się dowiedzieć czegoś więcej o świecie mody. 


Na dzisiaj to już niestety wszystko :( Ale już niedługo kolejny post, więc się nie martwcie, że nie będziecie mieli czego poczytać ;D 
Teraz mała informacja związana z dzisiejszym postem: będę teraz dodawała od czasu do czasu takie posty o tematyce modowej np. o znanych projektantach. Mam nadzieję, że Wam się spodobają.

Teraz na zakończenie jak zwykle cytacik:
"Uznajemy zwyczajne akty męstwa, odwagę, która każe jednej osobie stanąć w obronie drugiej"
"Niezgodna" Veronica Roth


oli$360